Idę szukająć pożywienia

Szłaś sobie az nagle spało obok ciebie.Na drzewie zobaczyłas Pachirisu a on do ciebie pomachał domyślilas sie ze on ci je dał

-Zjadam  dziękuje mu potem poszłam szukać jakiegoś miłego trenera..

pachirisu idzie za tobą

-O co chodzi-pytam

-czy moge z toba podrózowac

-Jasne,wiesz bo ja szukam trenera najlepiej miłej dziewczyny możę poszukamy dalej?

jasne wejde na drzewo i rzejrze sie za trenerem

-OK

widze.To chyba kobieta.

-O to chodźmy Pachirisu!

biegniecie

POdbiegliśmy do dziewczyny

widzicie,ze łapie bonsly

Patrze czy  jest dobra

uzyła wodnego pokemona o nazwie chimchou.
Bonsly padł i rzuciłam w neigo pokebollem.złpała go

PODchodzimy do niej...

O Pachirisu i Turtwig witajcie - powiedziała wam dziewczyna imieniem Lisa

Przywitałam się
-Cześć możemy się do Ciebie przyłączyć?

-oczywiście jesteście taki słodkie

-Dziękuje

stuknęła was ballami i jestescie w ładnym domkach

-Rozglądam się i nagle się kłade na  ziemi myśląć jak tak Pachirisu

nagle ktos puka

-Co jest?-myśle

-hej turtwig-
to pachirisu

-Siema i jak tak?

dobrze

-Wiesz,chicałabym potrenować a ty?

nagle pojawiliście się na zewnatrz.
-Dobrze zaczynamy trening

-O tak-krzyknęłam

dobrze turtwig nauczysz się gryzienia.Masz tutaj gałązke wystarczy,ze ja ugryziesz

POkazałam że umiem

brawo.Teraz moze nasienio pocisku.Musisz wystrorzyć nasiono i wystrzelić go w streonę przeciwnika.Dasz radę.

Skupiłam się i wystrzeliłam z liścia nasienny pocisk

brawo.rurtwig jestes wspniała.teraz burza liści.Musisz stworzyć dużo ostrych lisci i wystrzlić je wszystkie w kierunku worga

Skupiłam się i utorzyłam burze liści

tak brawo.tylko jeszcze więcej mocy

Spróbowałam

wyszło całkiem niezłe,ale jeszcze troche brakuje

Próbuje..

udało ci się

-O tak udało mi si-powiedziałam patrząć na Lili

dobrze turtwig odpocznij.
Teraz pachirisu trenuje
Siadasz pod drzewem gdzie jest reszta pokemonów

-Patrze jakie one są

to chimchou,bonsly,ledian,nincada

PSok to się przenosze

-Szukam pokemona. Czy jest tu jakiś?